SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Tygrysekk / Dziennik - The best what I can do/str. 19/27/36/54/64

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 205003

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 124 Napisanych postów 23463 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 95225
Dobra decyzja z tą redukcją - w Twoim przypadku nie ma sensu masować. Ten sport jest dla cierpliwych więc musisz działać i planować to długofalowo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662773
Wiesz, jeśli kilka osób radzi ci dokładnie to samo, to trzeba to przyjąć do wiadomości i zmienić podejście

23.05.2014r.

Żarcie:

Trening: DNT

24.05.2014r.

Żarcie:


Trening:
Siłowy


Dziś był słaby dzień, piekielnie ciepło, pot się lał jak się przebierałem w szatni
Przysiady maglowało kilku gości, więc stwierdziłem, że zrobię je na końcu.
Na klatę poszło więcej serii, bo taka miałem potrzebę, potem plecy, i na koniec wyciskanie na barki. Normalnie robię je sztangą, bo wiem że ogólna zasada jest taka, że suwnica Smitha tylko w ostateczności.
Tyle, że sztangą wyciskanie sprzed klatki robię ciężarem 30-35kg, a na suwnicy narzuciłem 20kg + ciężar suwnicy podobno 30 kg więc łącznie 50. Wiadomo na suwnicy jest łatwiej.
Minusem jest, że nie mam na siłowni stanowiska do wyciskania sztangi na barki, i trzeba sobie brać sztangę z ziemi i siadać na typowej ławeczce. Na stojąco nie mogę się póki co przekonać, gdyż czuję przeciążenia w dole pleców.
No i niestety nie było już sił na ciąg lub przysiady


Aeroby:

15min, dystans 8,0 km, tętno 155-160.

Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-05-24 20:08:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662773
Melduję się.
W niedziele dopadł mnie ból brzucha, ogólnie całego, trudny do zlokalizowania. Doszła do tego temp. 38, więc była izba przyjęć, badania, wysokie leukocyty, podwyższone CRP.
Przy badaniu lekki ból z prawej strony, więc może coś z wyrostkiem robaczkowym. Wypisany zostałem z zaleceniem diety kleikowej i antybiotykiem Cipronex na 5 dni.
Na drugi dzień leukocyty spały, CRP pofrunęło na 64, ale ból jakby mniejszy. Na dzień dzisiejszy wyniki się normują, bólów brak. antybiotyk kończę w piątek.
Póki co jadłem głownie rozgotowany ryż i czerstwe pieczywo, od dziś powolutku rozszerzam dietę.
Jeśli wszystko będzie szło w dobrym kierunku ćwiczenia siłowe rozpocznę od wtorku. Te parę dni poświęcę na dopracowanie diety i ustalenie stałego rozkładu treningowego.

Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-05-29 09:51:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662773
Reaktywacja dziennika

Problemy zdrowotne mam za sobą, jakoś rozeszło się po kościach.
W międzyczasie nie próżnowałem. W dziale Treningu dla początkujących, dzięki uprzejmości użytkownika rion10 ustaliłem plan treningowy, wrzuciłem również sporo filmików i otrzymałem do nich mnóstwo konstruktywnych uwag, które staram się wprowadzać w życie.
Link do tematu:
https://www.sfd.pl/Plan_treningowy_na_redukcji__do_oceny-t1026872-s2.html

Bilans ustaliłem na niecałe 2500 kcal:
180g Białka, 90g Tłuszczu, 240g Węglowodanów.
Węglowodany głownie w śniadaniu i posiłku potreningowym, mniej w przedtreningowym, w kolacji minimalnie.
Nie wiem czy stosować rotację węglowodanami w DT i DNT czy narazie nie zawracać sobie tym głowy i zobaczyć co się będzie działo.

Waga w niedzielę pokazała 88,5kg.

Trening: FBW trzy razy w tygodniu. 5 serii każdego ćwiczenia, po 10 powtórzeń w każdej. Pierwsza seria na poziomie min. 50% serii roboczej.
Nie ukrywam, że w ćwiczeniach w których ciężary nie są duże, nie podoba mi się moje progresowanie, bo albo musiałbym zaczynać bardzo nisko (co nie bardzo ma sens) albo muszę dwie-trzy serie wykonać z tym samym ciężarem.

Dziennik będę aktualizował na bieżąco, wklejać będę tabelę z treningami (będzie w niej widać progres z treningu na trening) wraz z moimi uwagami co do ćwiczeń oraz zrzuty jedzenia.

Na początek żarcie z ostatnich 2 dni i treningi:








1.Przysiady - uczę się. po filmiku okazało się, że bardziej to było kucanie niż przysiady.
2. Wyciskanie na płaskiej - bida z nędzą, muszę progresować, żeby te ciężary zaczęły jakoś wyglądać.
3. Ściąganie drążka do klatki - w pierwszym treningu zrobiłem nie to o co chodziło, tzn wychylenie było dość duże. Teraz jest poprawnie, pozycja pionowa, ściąganie do klatki, aby poruszyć jak najbardziej najszerszy grzbietu. W związku z tym ciężar trochę mniejszy.
4. Wyciskanie żołnierskie - tu też cieniutko, nie ukrywam, że ostanie 2-3 powtórzenia w 4 i 5 serii są lekko oszukane, z pracą nóg (ugięcie i wyprostowanie). Póki co nie widzę szans na progres choćby na 32,5 kg bo ilość powtórzeń spadłaby pewnie do ok. 5
5. Uginanie przedramion - staram się robić bez oszukiwania, sztangą prostą, łokcie nieruchomo ( za wyjątkiem kilku ostatnich powtórzeń w 5 serii).


Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-06-12 22:33:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662773
13.06.2014r.
DZIEŃ NIETRENINGOWY

ŻARCIE:



14.06.2014r.
ŻARCIE:


TRENING:


1.Martwy ciąg - raczej ok, choć przedramiona słabiutkie i puszczają. Mam paski, ale nie wiem czy na tym etapie używać. Po niektórych seriach, ból prostowników, ulgę dawało lekkie zgięcie ciała, szybko przeszło. Ale był to ból chyba z tych dobrych, coś jak zakwasy.
2. Wyciskanie - ok, jakiś tam progresik jest.
3.Wiosłowanie - w ostatniej nie zrobiłem progresu, bo już w 4 serii czułem bicepsy, i tempo było szybkie, bez przytrzymania i spięcia łopatek, jak to miało miejsce w trzech pierwszych seriach
4. Wyciskanie sztangielek - fajnie wszystko, ale mam pytanie: Czy w tym ćwiczeniu zakres ruchu ma być analogiczny do wyciskania żołnierskiego, a więc łokcie sporo niżej niż równoległe do podłogi, czy bardziej jak w wyciskaniu zza karku czyli do równoległości. Ma to spore znaczenie co do ciężaru i ilości powtórzeń.
5.Czachołamacz - w piątek serii łokcie się lekko rozchodziły i czułem, że pomagam sobie barkami.


Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-06-14 21:29:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2101 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 113142
4. Wyciskanie sztangielek - fajnie wszystko, ale mam pytanie: Czy w tym ćwiczeniu zakres ruchu ma być analogiczny do wyciskania żołnierskiego, a więc łokcie sporo niżej niż równoległe do podłogi, czy bardziej jak w wyciskaniu zza karku czyli do równoległości. Ma to spore znaczenie co do ciężaru i ilości powtórzeń.


Wcześniej chyba pytałeś o rotację węglami, możesz wprowadzić, w DNT mniej ich potrzebujesz, ale jeśli póki co widzisz efekty to nie musisz :).


Możesz opuszczać niżej niż równolegle do podłogi. I nie prostuj rąk do końca przy wyciskaniu, a już na pewno nie blokuj w stawach.

Bierz się do roboty, 60kg w MC to dzieciaki podnoszą, a nie chłop 30 kilka lat, prawie 90kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662773
Dzięki za zainteresowanie :)
Jutro się zważę i zobaczymy jak to wygląda.
Jeśli rotacja to w jakim zakresie? 240x2 to 480, czyli co, w DT 300 w DNT 180 ?

Rąk nie prostuję. To że mogę opuszczać to wiem, ale jednak do równoległości urwałbym ze 2 powtórzenia więcej.
Co do MC - wiem, jest słabo. Ale nigdzie się nie śpieszę, nie zniknę za miesiąc. Robiąc progres 2,5kg na trening to daje 7,5 na 2 tygodnie czyli 15 kg na miesiąc. Byłbym zachwycony gdyby tak szło.
Nie ukrywam, że plan które realizuję (5 serii po 10 powt) jest dla mnie sporym wyzwaniem, nigdy nie ćwiczyłem w takim zakresie (zazwyczaj standardowe "siłowniane" 3 serie, 12-6 powt).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2101 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 113142
Może być nawet trochę więcej w DT niż 300.

Co to jest te 2 powtórzenia więcej, liczy się żeby większą pracę odegrały tu barki, a nie tricepsy.


Jasne, nie spiesz się, powoli do celu. Tylko jeśli idzie za lekko to możesz dodać więcej.

Waga nie musi być do końca dobrym wyznacznikiem, na takim bilansie może Ci wychodzić recomp, budujesz powoli mięśnie i spalasz trochę tłuszczu, bo tych kcal masz trochę. Szczególnie na Twoim poziomie tak może być. Bardziej celuj w obwód pasa :).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 124 Napisanych postów 23463 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 95225
Trening z hantlami, rózni sie od treningu ze sztangą właśnie zakresem ruchu - jest wiekszy. Dlatego podczas cwiczen z hantlami staraj się, aby zakres ruchu był większy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 828 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 6015
Powodzenie Tygrysie, będę śledził i wspierał duchowo :)

Obecny cel: wytrzymałość + redukcja
zapraszam do dziennika:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_czas_odmłodzić_ciało!_-t1094862.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy do oceny.

Następny temat

Zmiana planu - pomoc

Wiecej