treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
solarosJuż nie pamiętam kiedy zjadłem 100g+ fatu. Ale jakoś nie ciągnie więc nie jem. Za to na redukcji bardziej ciągnie czasami do fatu, aniżeli do cukrów.
a mnie właśnie zawsze ciągnie na fat - węgle to tak mam ochotę do 300g a potem to bym fat ładował :).
Zobaczymy jak całość diety ewoluuje w ciągu następnego roku - ze 2-3 obroty maso/redu wejdą, to poobserwuje
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
w planach masa maxymalnie kolejne - 10-11tyg (moze z 1tyg minicuta)
jakościowo narazie bardzo fajnie - chociaż, wiem, że potrzebuje niższego bf-u na następne masówki.
jestem po 3tyg fazy 1 - ale zacząłem masowanie (tak jak rozmawialiśmy, że to był błąd) od części fazy redukcyjnych. - dlatego już leci 9tydzień masy
co do treningu - to powolutku wchodźże w mniejszy zakres pow - ale biorąc pod uwagę poprzednie plany - część PIERWSZYCH ćwiczeń robię z większa ilością serii rozgrywkowych, mniejsze powt od początku i regres na koniec - robiłem 2x tak jak w planie i nie działają na mnie te fale 7/5/3 5/3/2 etc.
Dodatkowo - po 2x tego planu stwierdziłem, że w całym planie jest za dużo technik specjalnych szczególnie na początku - połowe wymieniłem na pauzy i/lub zwiększenie ilośći powt - połowe zostawiłem - wchodzi elegancko.
dziś wyglądało to tak - ofc z zapasem
Góra 2
1. T-bar wiosło + pauza: 6x 20kg/40kg/60kg/70kg/75kg x 6p
2. WL sztanga: 6x 20kg/40kg/60kg 3x75kg/85kg/95kg/105kg/115kg x 3p + 80kg x 21p
3. wiosło 1rącz db + pauza: 10x 20kg/30kg/40kg x13p
4. db barki bok + front: 6+2p x 18kg/18kg/18kg
5.ug bic db - przytrzymanie 20s góra i 8-10 pow 12kg/12kg/12kg
6. dips tric z dopięciem: 12p/15p/12p CC
7. unoszenie bok opad 10p 12kg/12kg/12kg
Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-12-10 20:42:48
Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-12-11 00:58:29
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
waga; 0t - 87kg -->2t - 88,1kg --> po 6t - 88,X -->po t7 - 89,3 -> po t8 i t 8,5 = 89,2kg --> po 9 i 9,5 = 89,2
kcl obecnie (w trakcie t10:)
kolejne ~9 dni od poprzednich zmian w diecie - mimo włączenia kreatyny (jabłczan) - waga stoi - siłowo idę na pewno znowu jakby łatwiej do przodu.
Chodzę najedzony jak bąk - szczególnie w DT, ale coś trzeba dorzucić - od 3,5tyg stoję z wagą (ciągle trawienie jest bdb)
Musze też popracować nad lepszą suplementacją okołotreningową - do tej pory przed treningiem czarna kawa po treningu (30-do nawet godziny kreatyna ) i za kolejne 10min posiłek.
WPI/WPC jakoś leżą mi na żołądku - może przez te słodziki czy coś - kupiłem WPH instant naturalny z Ostrovitu - będę miał gotowego szejka kreatyna + wph.
Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-12-15 13:01:30
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
mi w tym roku fajna 'piramidka' wyszła
dodaje wegle co dwa tygodnie
extra posiłek co 2
fat co 4
ale tak to sie zgrało ze mam zmianę co tydzień
lecz dziwi mnie to, ze tego tak nie planowalem
miałem jakiś tam plan
ale przez pierwsze kilkanaście dni czy tygodni ulegał zmianom
i wyszło tak,ze jak go czytam to sam jestem zdziwiony i to chyba 'szczyt' tego co mogłem wymyslec [i nie do konca to byl przypadek heh]
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Na tej masie stierdziłem, że nie będe stale, co tydzień dodawał kcl - bo dziś bym miał ile ? 800ww i 150+ fatu, a co przez następne 8-9tyg? .
Za to realizuje dodawanie wolniej - licząc, ze nawet jak waga stoi to te mięśnie przy i tak dużej ilości kcl, gdzieś się dobudowują i w ogólnym rozrachunku "coś" będzie widać nawet jak waga się zmieni niewiele
fakt, tłuszcz trudniej precyzyjniej wyliczyć,ale to nie jest większą błąd niż 10g na dzień, dlatego, ja biorę poprawki takie jak ty w blogu - tj, część fatu przy obróbce się wytapia.
*wbrew pozorą wiem , ze jakbym wrzucił 150g fatu i 650ww w DT to na 99% WAGA ruszy,
** może czita porządnego powinienem walnąć? ale z drugiej strony - ciężko to byłoby zmieścić w DT
jestem otwarty na rady - może faktycznie coś źle interpretuje.
Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-12-15 21:56:24
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
To po pierwsze.
I pewnie masz takie samo podejście.
Po dwa.
Łączenie wysoko Fat pkus wysoko węgle, zawsze źle się kończy.
Zwlaszcza jeśli ktoś ma problemy np. Z insulina.
Czy też kiedyś w swoim życiu miał nadwagę.
To się może nie tyczyc hardgainerow.
Po 3.
Możesz dać węgle przed treningiem.
Tuż przed.
Carbo czy ja teraz właśnie próbuję ISO energii z AN.
Takie coś ala izotonikt.
Po 4.
Możesz dać węgle złożone tak na 2h przed treningiem.
Po 5.
Możesz połączyć pkt 3 i 4
;)
Po 6.
Możesz dać więcej węgli w dt.
Ogólnie sam w tym roku sporo postanowiłem poeksperymentowac.
I więcej węgli mam w dnt.
Daje teraz węgle przed treningiem.
I jak zawsze waga stała. Tak teraz w 4 tygodnie zrobiłem ponad 7kg.
Fakt że to odbicie po długiej redukcji i w ogóle odbicie.
Ale zawsze robię tak samo a nigdy waga noe idzie tak szybko.
Przeważnie mam jak ty.
Zawsze stosowałam maksimum ostrożności.
Posilki po treningu.
Węgle tylko w dt.
W tym roku jest inaczej.
Nadal if.
Nadal IIFYM.
Ale już węgli weselej w dnt.
I węgle wlatuja przed treningiem.
Więc opcja 6.
Masz 4 w sumie możliwości
1- do 50g ww
2- do w 100g wegli
100g to nadal bezpieczna granica
Noe wiem naprwde skąd się wzięło 50g.
Ale tak się utarlo i tak jest.
W tym roku daje od początku roku 100g.
Opcja 3
50% wegli z dt.
Ja mam 1 dzień w tygodniu taki.
Mogę mieć ale nie muszę.
Rozumiesz?
Jest parcie na węgle to jem te 200g.
Ale max 1x week.
No i opcja 4.
Tyle samo co w dt
Heheh
Opcja 1 i 4 imo odpada.
1 bo brak progresu.
4 bo za szybko.
Opcja 3 i 4 zrobiona z głową.
......no i zostaje nieśmiertelny czit mil.
Prawdę powiedziawszy ja od tego zaczynam.
Muszę mieć coś takiego, że idę i sobie coś zjem.
Noe dlatego, że mi głowa pęknie albo takie ciśnienie.
Ale imo to nadal pozwala mi mieć zdrowe relacje z żywnością.
Tj. Nie panikuje kiedy przegrali się jakoś wyjazd, urodziny etc.
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Te 2-3dni - zostanę na tym co postanowiłem do końca "tygodnia" - u mnie to wtorek
btw, problem jest taki, że mi się naprawdę dobrze na czczo trenuje - czarna kawka i jazda.
No nic, jutro coś napisze pewnie
Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-12-16 22:16:40
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
Trening
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- ...
- 127