O dziwo znowu bez bólu kolan.
Póki Przemek nie trenuje to podkradam mu rebhandy
i jakoś to idzie, choć po ich zdjęciu już niestety czuć ból.
Tak czy siak jestem zadowolony, mimo że obecne treningi
w porównaniu do tych w pierwszych 2 latach stażu są może na 20%
TRENING:
1.Siady - 70 kg x10 100 kg x8 120 kg x6 150 kg x4
2.Suwnica - 150 kg x15, 200 kg x10, 220 kg x8, 240 kg x8
3.Bułgarski siad - 14 kg 3x10
4.Wyprosty jednonóż - 25 kg 3x10 (oj tu ostro napieprzało kolano :/ )
Cardio 25 min
DIETA HIGH CARB:
1.Płatki kukurydziane 100g + 60g wpc
2.Lays prosto z pieca 110g
3.Płatki kukurydziane 100g + 50g wpc
4.Makaron spaghetti 100g + 250g piersi z kurczaka + 15g oliwy z oliwek
5.Makaron spaghetti 100g + 250g piersi z kurczaka + 15g oliwy z oliwek
Kolejna osoba, której nic nie dolegało i w przeciągu kilku dni
już jej nie ma.
"Tak to zwykle się kończy"
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2018-03-19 22:14:21
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html