[BLOG]Yurati - byle do lata...

3.03.2017

DNT
Dzisiaj dosyć leniwie. Pogoda nie dopisała raczej, wiało cały czas także dosyć nieprzyjemnie. W misce trochę nudno, ale co z tego skoro smacznie. Trochę pograłem w końcu w gierki, w końcu weekend, mogę odpocząć od szkoły i przygotowań do matury. Od jutra zmieniam makro(B/W/T):
-DT: 150+/300/70
-DNT 150+/100/130

Ucinam fat w DT i dodaję węgle, bo zdaje mi się, że jednak 100g fatu przy 250g węgli to trochę za dużo jak na redukcję. W DNT ucinam jeszcze węgle do 100, a fat podbijam do 130. Zobaczymy jak będzie teraz szło :) Białka standardowo przynajmniej 150g.

Dieta: (dzisiaj bez zdjęć, wszystko raczej wyglądało niewyjściowo)

1. Placuszki białkowe + jabłko + baton
2. Ziemniaki + kura + warzywa
3. Parówki 93% + musztarda + keczup + warzywa

Łącznie (B/W/T) : 160/150/100 = 2140kcal

4.03.2017

DT:
W soboty trening z rana na czczo. Dobrze poszło mimo tego, że w przysiadzie nie udało się nic dołożyć. Nie wiem czy osiągnąłem limit na redukcji czy może kwestia psychiki. W wyciskaniu na płaskiej nie dałem rady też, tutaj na pewno kwestia psychiki, zawsze w tym mi ćwiczeniu mi opornie idzie...
Waga z rana 73,8kg czyli 1kg mnie niż tydzień temu, to chyba znak że woda też schodzi więc aby tak dalej :)

Trening A
Przysiad 1x5x100kg ,4x5x100kg
Wyciskanie sztangi płaska 1x5x60kg, 4x5x65kg - ostanie powtórzenie ledwo co, myslałem, że nie dam rady podnieść już
Wiosło 5x5x60kg
Wznosy bokiem 3x8x8kg
Prostowanie ramion na wyciągu 3x12x40kg
Uginanie ze sztangą 3x12x22,5kg
Allaszki 3x12x50kg

Po treningu 10min bieżni + rozciąganie

Dieta:

1. Tosty + rożek



2. Frytki z kurczakiem + warzywa + jabłko



3. Makaron razowy z kurczakiem + jabłko + surówka z czerwonej kapusty

Łącznie (B/W/T) : 170/290/70

5.03.2017

DNT:
Dzisiaj cały dzień w domu, totalnie lenistwo. Pewnie dlatego miałem wrażenie, ze mógłbym cały czas jeść. Dodatkowe niższe węgle, szczególnie takie pojedyncze dni mi nie służą, dosyć średnio było z samopoczuciem, więc prawdopodobnie wrócę do 150g ww i 100g fatu.
Może w późniejszym etapie zdecyduje się na low carb, wtedy nie mam tego problemu i szybko się przestawiam.

Dieta:
1. Jajecznica z kiełbasą + ogórek + jabłko + czekolada



2. Placuszki białkowe (jajko, whey, twaróg półtłusty, proszek do pieczenia)

3. Łopatka wieprzowa z smażonymi ziemniakami + warzywa



Łącznie (B/W/T) : 170g+/100/130? (nie do końca wiem jak policzyć łopatkę, dlatego dałem jej 10g fatu na 100g)


Zmieniony przez - Yurati w dniu 2017-03-06 13:18:16

Yurati

Pewnie dlatego miałem wrażenie, ze mógłbym cały czas jeść.

Mam to samo :)

6.03.2017

DT:
Dzisiaj trening raniutko, bo już ok. 10.30, a to ze względu na to, że obecnie mam tylko próbne matury. Dzisiaj z polskiego była więc 1,5h i wyszedłem. Jutro matematyka podstawowa, a w środę to na co czekam najbardziej - matematyka rozszerzona. Tutaj muszę się spiąć, bo żeby myśleć o automatyce i robotyce na AGH przydałoby się minimum 80% żeby być pewnym. Zobaczymy jak to wyjdzie :)

Dodatkowo zdecydowałem, że w piątek prawdopodobnie pójdę oddać krew, więc w piątek wpadnie na pewno duża Milka, a czy coś jeszcze to zobaczymy od apetytu, bo raz strasznie ciągnie do cukru etc, a raz wcale.

Trening B:
Martwy ciąg 5x100, 2x5x120,1x110 - dwie serie 120 poszły, jednak nadal trochę problem z chwytem
OHP 5x5x40
Podciąganie 1x5, 4x5x6kg
Pompki na poręczach - 3x8x10kg - tutaj zmiana zamiast wyciskania, ponieważ mimo tego, że było 5 osób na siłowni łącznie ze mną to 4 osoby stały w kolejce do jednej ławki, a płaska tylko jedna
Młotki 3x8x8kg
Plank 3xmax

Co do treningu to całkiem ładnie, ale od nowego tygodnia nowy, bo ten mi już się znudził. Dawno nie testowałem swoich maksów, dlatego teraz dwa trenigi (środa, sobota) zobaczę jak z nimi jest. Głównie chcę sprawdzić MC i przysiad, to mnie najbardziej interesuje.

Dieta:
Tutaj naprawdę jest postęp, kiedyś jedząc cały czas "czysto" miałem co kilka dni ogromne napady głodu, których nie byłem w stanie kontrolować, a obecnie takowe nie występują, więc zmiana miski jak najbardziej na +.

1. WPC
2. Tosty + czekolada

3. Frytki z kurczakiem + warzywa + banan (kura z frytkami mi się nigdy chyba nie znudzi)

4. Omlet z bananem (raczej to co z niego zostało po próbie przewrócenia) + płatki kukurydziane na melku


Łącznie (B/W/T) 170/290/70




Zmieniony przez - Yurati w dniu 2017-03-06 19:41:52

7.03.2017

DNT:
Dzień bez treningu, ale wstałem trochę podziębiony, a to niedobrze, bo jeśli chce krew oddać w piątek to szybko bez leków muszę się wykurować. Także zaczęły lecieć dawki wit C ok. 1,5g. Pisałem próbną maturę z matematyki podstawową, bardzo szybko się uwinąłem, 1,5h i wróciłem do domu.

Dieta:
Tutaj nadal nuda, ziemniaki, kura, omlet. Nowością jest to, że dzisiaj pieczony dorsz wpadł. Taka miska mi odpowiada najbardziej chyba.

1. Omlet z bananem + czekolada - dla mnie po prostu odkrycie, codziennie chyba będzie wpadał, bo szybko i smacznie :)
(dzisiaj już o wiele lepiej wygląda)



2. Kura + ziemniaki + surówka z czerwonej kapusty



3. Dorsz + ziemniaki + warzywa



Łącznie (B/W/T) : 190/150/100 = 2260 kcal

8.03.2017

DT:|
Dzisiaj przyszła pora na próbną maturę z matematyki rozszerzonej. Nie jestem zadowolony, popełniłem niestety dużo bardzo głupich błędów, przez co będę miał ledwo jakieś... 70%? Dla mnie to zdecydowanie za mało. Na właściwej mam nadzieję na wynik 90% także biorę się do ostrej pracy. Na szczęście za to trening dzisiaj bardzo dobry, prawie nikogo nie było na siłowni i tak jak zapowiedziałem sprawdzałem sobie maxy na 1 powtórzenie.

A po powrocie do domu przyjechała paczka :3


Trening:
Przysiad - nie wiem ile serii, ale ostatniej 135x1 - aż sie zdziwiłem, że aż tyle mi się udało, bardzo zadowolony z tego jestem
Wyciskanie sztangi płaska - jw, 75x1 - co prawda jeszcze zapas miałem, ale asekuracji nie było więc nie próbowałem
Wiosło 5x5x60kg
Wznosy bokiem 3x8x8kg
Prostowanie ramion na wyciągu 3x12x40kg
Uginanie ze sztangą 3x12x25kg
Allaszki 3x12x50kg

Po 10min bieżni i rozciąganie

Dieta:
Okno: 13-20

1. WPC
2. Omlet z bananem + baton


3. Kurczak + frytki + warzywa


4. Tosty + Laysy z pieca


Łącznie (B/W/T): 160/300/70 =2470kcal

9.03.2017

DNT:
Dzisiaj bez żadnych kolorków, zdjęć wypsika, bo z telefonu leci.
Dzisiaj tak jak ostatnio w sumie leniwie, bo rano byłem na gali finałowej konkursu matematycznego, potem wróciłem do domu i się uczyłem, potem oglądałem Kości :) Pomimo braku treningu byl dzien z wyższymi węglami i ok 2.6kcal, bo krew idę oddać także trzeba być formie.

Dieta:
1. Jajecznica z kiełbasą + warzywa + krówki
2. Kurczak z frytkami + czekolada + warzywa
3. Tosty + pudding czekoladowy + owoce

10.03.2017

DNT:
Tak jak wcześniej już pisałem, dzisiaj byłem oddać krew. Poszedłem z rana, żeby szybko się z tym uwinąć i w zasadzie już o 8.50 zacząłem weekend. Musze przyznać, że za każdym razem jak oddaje krew to jestem zaskoczony jak wygodne tam mają fotele
Co prawda po wyjściu nie chciało mi się jeść etc. ale po paru godzinach dopadł mnie taki odkurzacz... cała Milka Oreo, duże Laysy, tosty... Nie pamiętam już kiedy ostatnio tyle zjadłem, no ale w końcu straciłem krew
Jutro chyba jeszcze nie pójdę na trening, wolę poczekać, aby ręce się nic nie stało. Chociaż strasznie mnie to kusi, może pojadę zrobić nogi, wystartuję z nowym planem... Obudzę sie jutro to zdecyduje.

Dieta
Dzisiaj nic nie liczone, białko powyżej 160g na pewno było. Liczyłem, że wpadło dzisiaj ok. 4,5kcal, czyli jakieś 1,7k ponad zapotrzebowanie. Ale się tym nie przejmuję, miałem ochotę to jadłem, samo oddanie krwi generuje deficyt 4,5kcal w przeciągu 2 dni (podobno tyle energii organizm potrzebuje, żeby odtworzyć taką ilość krwi co trwa do 48h).

Nie robiłem zdjęć dzisiaj, bo w zasadzie nie było za bardzo czego pokazywać :(

Także podsumowując dzisiejszą miske:
Kcal 4.500 - 160g białka, reszty nie wiem XD

11.03.2017

Dzisiaj jednak bez treningu, dałem jeszcze odpocząć ręce, bo nie chce mieć całej sinej jak kiedyś. 3 dni bez treningu i trochę zaczyna mnie już nosić, także jutro już na pewno pojadę i nowym treningiem polecę. Jutro wstawię jak to będzie wyglądało.
Także w związku z tym, że strasznie denerwują mnie już te boczki i brzuch od poniedziałku będzie dieta low carb. Jeszcze nie do końca jestem pewny jakie będzie makro, muszę jeszcze się zastanowić.

Waga wczoraj rano to 73,4kg czyli spada mimo węgli, ale myślę, ze na LC będzie leciało lepiej :)

Dieta:
1. Omlet bananowy + Sauce Zero Pancake + mandarynki

2. Kurczak smażony z jajkiem, cebulką i marchewką + ziemniaki

3. Tosty z jajkiem sadzonym


Łącznie (B/W/T) - 160/150/70 - po wczorajszym nie byłem jakoś głodny, także tłuszczu za mało, ale cóż...


Zmieniony przez - Yurati w dniu 2017-03-12 20:25:10