...
Napisał(a)
Przyszli na jedną siłownie, do której uczęszczam nowi "trenerzy personali", patrzę na to jak prowadzą treningi, to wydaje mi się, że ćwiczeń uczyli się z chyba k***a od chodakowskiej. Zero poprawiania klienta, że kolana w przysiadzie schodzą do środka, byle zrobić quasi przysiad, byle klient się spocił. Zero ładu, zero składu, zero jakiegokolwiek planu, plus ćwiczenia z dupy... A później reputacja spada itp...
...
Napisał(a)
Niestety tacy trenerzy psują opinię innym trenerom. Bo po zwykłym kursie trenera niewiele się nauczy człowiek bez swojego zaangażowania niewiele zdziała.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
No przeważnie dużo więcej zagadują o duperele niż przekazują cos wartościowego. Personalne to często taka zabawa w fitness dla bogatych.
...
Napisał(a)
Ale są na prawdę kompetentni trenerzy nawet tutaj na forum widać, że jest grupa godna polecenia i taka, która przekazuje wartościową wiedzę.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Jest też grupa trenerów z olbrzymią wiedzą merytoryczną i parkatyczną, takich trenerów warto polecać i rozmawiać, pytać o opinię oraz ich zdanie.
...
Napisał(a)
Tylko ciężko jest znaleźć takiego.... to tak jak z mechanikami samochodowymi. A ostatnio na fejsbuku wysyp pseudotrenerów co ułożą plan treningowy i dietetyczny i jednocześnie poprowadzą wirtualne konsultacje. Oczywiście na pewno są wśród nich wartościowe osoby ale różnie bywa...
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Dziś ludzie mają niską świadomość swojego ciała i nie do końca wiedzą jak powinni być prowadzeni i to wykorzystują właśnie tacy trenerzy.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
fajny art. Dobrze wiedzieć ze są jeszcze też ludzie których denerwują niektóre patologie crossfitowe, jak choćby ta epilepsja na drążku co oni śmią nazywać podciąganiem.
A co do trenerów którzy nie bardzo chcą pomagać ludziom na siłowniach...cóż, nie wiem na jakich zasadach są zatrudniani, jaki mają zakres obowiązków, co muszą a czego nie. Pewnie że z punktu widzenia klienta nie wygląda to najlepiej ale znów patrząc z drugiej strony, wiedza kosztuje. Ów trener zainwestował w tą wiedzę, zapłącił innym by go nauczyli, wiec trudno się dziwić ze to czego się nauczył chce również dobrze sprzedać.
A co do trenerów którzy nie bardzo chcą pomagać ludziom na siłowniach...cóż, nie wiem na jakich zasadach są zatrudniani, jaki mają zakres obowiązków, co muszą a czego nie. Pewnie że z punktu widzenia klienta nie wygląda to najlepiej ale znów patrząc z drugiej strony, wiedza kosztuje. Ów trener zainwestował w tą wiedzę, zapłącił innym by go nauczyli, wiec trudno się dziwić ze to czego się nauczył chce również dobrze sprzedać.
1
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Zgadza się - wiedza kosztuje. I właśnie dlatego to on został zatrudniony w klubie za co pobiera wynagrodzenie :) I to jest właśnie zapłata za jego wiedze... gdyby tak nie było w klubach pracowaliby piekarze :P Nie płacą im żeby tam byli, mają służyć radą, zwracać uwagę na technikę. Oczywiście jeżeli klient wymaga za dużo pomocy wtedy jak najbardziej powinien wykupić trening personalny żeby otrzymać indywidualne podejście.
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Ćwiczący są potencjalnymi klientami więc jak dostaną dobrą poradę to zwiększa się prawdopodobieństwo że któryś z nich zddecyduje się na personalne .
Polecane artykuły