Pod artykułem podałem źródło oraz autora.
Boks z twarzą pokerzysty
Gra w pokera wymaga podstępu oraz maskowania emocji. Gracz wchodzi do gry zakładając, że wartość jego kart jest większa od kart trzymanych w rękach innych. Z tego wynika, że każdy gracz może zgodzić się na zakład utrzymując lub podbijając stawkę, albo odpaść z rozgrywki. Gracze są zmuszeni do przybrania twarzy pokerzysty co oznacza zatajenie swoich prawdziwych myśli i odczuć, aby wprowadzić w błąd lub przekonać pozostałych członków gry. Przykładowo możesz odegrać scenę, mówiącą że masz świetne karty na ręce podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest.
Nie sugeruję, że zostaniesz zapalonym hazardzistą, ale że zawodnik może z pewnością uczyć się korzystać z koncepcji twarzy pokerzysty.
Bokser także musi ukrywać swoje emocje w trakcie trwania zawodów. Jeżeli jest obity lub zmęczony musi maskować te uczucia przed swoim przeciwnikiem. Idea kryjącą się za twarzą pokerzysty polega na ukazaniu specyficznego obrazu Twojemu przeciwnikowi. Na przykład wchodząc na ostatnią rundę walki jest bardzo prawdopodobne, że zarówno Ty jak i Twój rywal będziecie walczyć zmęczeni. Ręce mogą być jak z ołowiu, nogi jak z waty. W takich chwilach będziesz rozpoznawał słabość w swoim przeciwniku. Czy on też jest zmęczony? Czy ciężko mu się oddycha? Co potrafisz odczytać z jego języka ciała?
Ostatnią rzeczą, jaką zmęczony zawodnik chciałby zobaczyć jest obraz energii i wigoru tryskających z przeciwnika. Zmęczony zawodnik ma nadzieję, że rywal jest równie, a może nawet bardziej wykończony. Pewnie widziałeś lub doświadczyłeś pojedynków, w których obaj walczący zasadniczo zakładali obustronne zawieszenie broni. Obaj chcą przetrwać, nikt nie boksuje. Każdy jest kompletnie wyczerpany i próbuje kupić sobie kilka chwil odpoczynku mając nadzieję, że rywal znajduje się w tym samym położeniu. Nie baw się w takie historie. Nie pozwól nikomu po sobie poznać, że jesteś zmęczony. Jeśli Twój przeciwnik oferuje chwilowy rozejm zaatakuj go podbródkowym. Nie będzie zawieszenia broni aż do ostatniego gongu.
Widok ciężko dyszącego rywala szukającego możliwości doczekania do końca walki często doda paliwa Twojemu silnikowi. Szybko zyskasz wiatr w żagle czując, że Twój oponent jest już bez paliwa. W takich wypadkach odrzucisz zmęczenie na bok zyskując na słabości Twego przeciwnika.
Maskowanie zmęczenia
Wielka sława footballu, trener Vince Lombardi powiedział kiedyś: „Zmęczenie czyni nas wszystkich tchórzami". Nikt nie jest odporny na zmęczenie. Najlepsi zawodnicy na świecie zmierzą się w końcu z wyczerpaniem. Wielcy wojownicy uczą się boksować ze zmęczeniem.
Zdolność ukrywania zmęczenia musi być rozwijana jak wszystkie inne umiejętności. To nie jest coś, czego możesz oczekiwać bez przygotowań. Zawodnik musi trenować nad wyglądem siły i witalności. Nieważne jak ciężko trenujesz na sali, powinieneś zachować spokój.
Dla przykładu załóżmy, że trenujesz na łapach z trenerem. To świetny czas, aby popracować nad tą niezwykłą umiejętnością. Nie pokazuj trenerowi, jak bardzo jesteś zmęczony. Na końcu rundy weź głębszy oddech i odpoczywaj. Nie pochylaj się, jakbyś miał zaraz paść. Niezależnie od tego, jak bardzo jesteś wyczerpany nadszedł czas, aby ukryć zmęczenie. Zastosuj ten sposób myślenia we wszystkich aspektach treningu (praca na worku, sparing, ćwiczenia przygotowawcze).
Może będziesz biegał interwały, albo sprintował pod górę wcześnie rano. Nikt tutaj Cię nie zobaczy sapiącego w środku drogi. Nie ma wymówki, abyś opuszczał gardę. Pomiędzy interwałami stój spokojnie, zachowaj spokój i zatrzymaj zmęczenie dla siebie. Nie musisz odgrywać sceny upadając na ziemię w agonii. Przejdź się, lekko poboksuj z cieniem i skoncentruj się na byciu wojownikiem.
Maskowanie zmęczenia jest jedną z wielu form oszukiwania, podobnie do zwodów. Zwód definiujemy jako: „udawany cios lub atak w takim kierunku, aby odwrócić uwagę od rzeczywistego celu ataku". Przykładowo bokser może upozorować cios prosty a następnie wkroczyć z lewym sierpem. Zwody są używane, aby Twój przeciwnik był niepewny i pozbawiony balansu. W zasadzie oszukujesz go, aby przygotować kolejny atak. Zwody mogą także pomóc kupić czas, gdy nadchodzi zmęczenie. Możesz być w potrzebie szybkiego wejścia z akcją, więc spróbuj niekiedy przystopować swego przeciwnika skutecznym zwodem.
Maskowanie zmęczenia mogłoby być nawet przemyślaną formą zwodu. Oszukujesz swojego rywala poprzez danie mu wrażenia, że jesteś świeży i gotowy do akcji.
Ukrycie zmęczenia może okazać się przydatne także jeśli chodzi o sędziów. Sędziowie są tylko ludźmi, podatnymi na przekonywanie i bycie manipulowanym. Nie okazuj im, że jesteś totalnie wyczerpany. Pokaż, że jesteś w formie i gotowy do kolejnej akcji.
Co więcej powinieneś ukryć zmęczenie tak podczas, jak i pomiędzy rundami. Wielu trenerów będzie patrzeć na przeciwny narożnik w przerwach. Jeżeli zobaczą Cię ledwo osuwającego się na stołek, z trudem łapiącego powietrze to często zapalą iskrę nadziei swojemu zawodnikowi. Często usłyszysz trenerów mówiących: „Popatrz na niego! Nie ma już siły! Już po nim! Atakuj go!"
Nie dawaj przeciwnemu narożnikowi tej amunicji. Usiądź na swoim stołku i zachowaj twarz pokerzysty. Pokaż wszystkim, że jesteś silny i gotowy do walki.
Zachowaj twarz pokerzysty w ringu.
Źródło: http://www.rossboxing.com/thegym/thegym28.htm
Autor: Ross Enamait
Zapraszam do dyskusji oraz własnych przemyśleń dotyczących tego tematu.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html