Chce sprobowac "zyc" na jego diecie opartej na jego zasadach.
W zwiazku z tym prosze osoby znajace temat o pomoc.
Przyznam ze gubie sie w calym natloku cotygodniowych nowinek z swiata dietetyki, jedni uczeni zaprzeczaja teoria innych, a powstaje z tego setka diet i sam nie wiem, ktora jest najbardziej efektywna i zdrowa.
Zaczne od tego, ze chce efektywnie zgubic z 10kg oczywiscie przy pomocy podstawy, czyli diety, i tu chce sprobowac ulozyc ja przy pomocy zasad dr Ellisa, a nastepnie na stale zaadoptowac diete jesli jej zasady okaza sie dla mnie nie dosc ze skuteczne, to moj organizm po adoptacji bedzie czul sie swietnie. Oczywiscie do tego aeroby / t. silowy.
Oczywiscie mam swiadomosc tego, ze sporo tych zasad kluci sie z roznymi innymi zasadami w innych dietach.
Prosze o :- rozwianie moich watpliwosci;
- korekte;
- poprawe i jesli cos jest zle (a pewnie jest).. to wytlumacznie na chlopski rozum, dlaczego tak jest;
Zaczynam :- najwazniejszy jest dzienny bilans kaloryczny, spozywany w 3-4 posilkach;
- bedzie to dieta skladajaca sie najlepiej z samych bialek i tluszczy, najlepiej pochodzenia zwierzecego;
- tluszcze z wskazaniem na nienasycone;
- moge bazowac na takich produktach (akurat je wszystkie bardzo lubie)
jaja (b, t) mieso (b) ryby (b) olej extra virgin (t) orzechy (t)
moge wyrzucic kompletnie ww z diety,
- moge spozywac bialko w wiekszej ilosci, niz 2gb/kmc - nadmiar nie zaszkodzi, bialko zajmie sie utrzymaniem miesni, dostarczaniem energii jak tluszcze, a czesc protein zostanie przeklsztalcona przez organizm w wegle;
- okres pelnej adaptacji diety moze osiagnac nawet pol roku;
- bilans w zaleznosci od masy / redukcji zwiekszam lub zmniejszam
- kalorycznosc poszczegolnych posilkow dostosuje poprzez wlasne wyczucie organizmu, wiem kiedy moj metabolizm osiada najwyzszy stopien i niekoniecznie jak pisze z rana, bo glownie po treningu wieczornym (silowy + aerobowy) i przedpoludniowym (po treningu hiit);
moje pytania :
- jak taka diete ulozyc znajac te zasady - w sensie podzial mikroskladnikow - podejsc do bilansu ogolnego procentowo i ustalic ile procent kcal ma pochodzic z bialek a ile z tluszczy, czy tez podejsc do tego z okreslona ilosca bialka na kmc, a nastepnie dolozyc tluszczy by wyszla porzadana ilosc bilansu kcal ogolnego;
- ile czego i na ile i jak ? ;)
- czy takie zasady, jak bialko jako ostatni posilek sa prawidlowe, czy nie powinnem sie tego zbytnio trzymac, i starczy jak zjem kolacje zachowujac bilans ?
jesli kogos interesuje - moje dane - 75kg, 174cm, 21 lat
z gory dziekuje za wszystkie wskazowki, pomoc, dyskusje