Łokieć golfisty - operacja

Witam. Od około dwóch lat męczę się z kontuzją łokcia. Najpierw ból nieznanego pochodzenia wewnątrz łokcia, później (od roku) po podanych blokadach - łokieć golfisty.
Przechodziłem rehabilitację, masaże, wydałem kupę kasy na rezonans, leki, specjalistów.
Po ostatniej wizycie u polecanego lekarza sportowego mam już dość. Zlecił kolejną blokadę Diprophos. Nie chcę więcej tego gówna.
Raczej zdecyduję się na zabieg. Ciekawi mnie czy ktoś jest po takiej operacji, jak ze skutecznością, jak z powrotem do treningów etc.

Co masz dokładnie stwierdzone oraz co takiego miałoby być w związku z tym robione podczas zabiegu ?

Stwierdzony mam łokieć golfisty.

Rozumiem , ale do leczenia jego nie jest konieczna operacja a prawidłowe postępowanie terapeutyczne. Jak wyglądała dotychczas Twoja terapia ?

Depo medrol - dwa razy
Rehabilitacja - tu podobno złe zabiegi dobrane (prądy, światło podczerwone, pole magnetyczne)
Fizjoterapia - masaż 6 x 15 min

Z leków - olfen, biofenac, cignon,
Maści różnego rodzaju - końska chłodząca, Voltaren, okłady z miodu gryczanego.

Na wszystko terminy odległe, dlatego tak to rozwleczone w czasie.

Czyli generalnie miałeś zabiegi fizykalne, masaż i l/przeciwbólowe a brak najważniejszego w postaci terapii manualnej ukierunkowanej na źródło problemu warto byłoby więc wybrać się do fizjoterapeuty tym się zajmującego lub osteopaty