Cisnw caly czas . Dzis z rana klatka + biceps i 10 min cardio + 10 min interwalu.
Forma sie znacznie pogorszyla niestety od wtorku jelitowka .. nie mam pojecia od czego bo codziennie jem praktycznie to samo..
Sroda bol niesamowity myslalem ze sie z pracy zwolnie ale jakos dalem rade wrocilem do domu mialem jechac na trening ( wiem d****izm ) wzialem preworkouta i bol brzucha taki mnie zlapal ze myslalem ze sie posram wiec odpuscilem ..
W czwartek wstalem znacznie lepiej i zamiast odpuscic pojechalem zrobic plecy no i po treningu to samo ...
Kaloriu wpadlo mniej niz zwykle i jadlem 3 razy dziennie bo co zjadlem to odrazu po porcji np 100g ryzu i 200g kurczaka 3x kibel .. brzuch przez 3-4 dni caly w zylach ale jak pilka dzis cos puscilo znacznie waga poszla do przodu 4 kg ale pewnie jak woda zejdzie to znowu spadnie ten caly syf z jelit.
Od jutra juz normalnie 5 posilkow jak bylo wczesniej bo dzis juz zero problemow ba juz wczoraj nie odwiedzalem kibla jak przez ostatnie dni i 0 dyskomfortu
Dzis z Samem ktory jest tydzien przed zawodami walnalem foto , forma petarda ale jak sam mowi bez spiny przez 1 startem we wtorek mowi ze leca nogi i cardio normalnie i ze bez keto czy diurow bo poprostu wychodzi na przetarcie
ZAPRASZAM DO MOJEGO DZIENNIKA :
http://www.sfd.pl/Przygotowania_do_Sezonu_2015_Mateusz_Cereda-t1020320.html