[BLOG]Kistos - Moja droga do ideału

Niedziela: Małe partie

Podciąganie wzdłuż tułowia: 3x12 37kg

Pushpress: 4x5 57kg

Pompki wąsko: 3x15

Francuskie hantlem stojąc: 4x12 12kg

Drążek podchwytem: 3xmax

Uginanie z supinacją: 4x15 12,5kg

Rozciąganie: 45minut

Szama:

150g ryżu + 100g piersi

200g jajek + 100g chleba wieloziarnistego

100g orzechów ziemnych

150g ryżu + sos

+ trochę chipsów i pepsi

Podsumowanie: Trening wyjątkowo zrobiony na dworze na słońcu, stąd nieco inny wybór ciężaru i ćwiczeń.

Piątek: Małe partie

Barki:

Wyciskanie żołnierskie: 4x5 52kg

Unoszenie na boki: 3x12 10kg

Triceps:

Francuskie hantlem: 4x12 15kg

Prostowanie w opadzie: 3x12 7,5kg

Biceps:

Uginanie ze sztangą: 4x5 35kg z pauzą

Drążek podchwytem: 3x max

Rozciąganie: 35 minut

Podsumowanie: Ostatnio zaniedbałem trochę odżywianie. Wpadało za mało kalorii.

Wtorek: Małe partie


Push press: 1x5 57kg, 3x2 62kg, 1x4 65kg


Francuskie sztangą: 4x15 30kg


Modlitewnik hantlem: 4x12 15kg


Rozciąganie: 45 minut

Szama:


150g ryżu + 100g piersi

100g orzechów ziemnych

100g musli + 50g truskawek + 50g malin

200g jajek + 100g chleba wieloziarnistego

100g kaszy mannej + 300 ml mleka


Podsumowanie: Ostatnie dni miska leci już znacznie lepsza. Znalazłem musli ze świetnym składem i ceną. Staram się dodawać też więcej owoców/warzyw. Postaram się dawać też wpisy codziennie. Jeśli chodzi o sam trening to w barkach pykło 65kg, co jest niezłym wynikiem dla mnie. Mimo teoretycznie ujemnych kalorii progresuje póki co.

Środa: DNT


Szama:


100g chleba wieloziarnistego + 100g sera + 50g masła extra

250g jajek + 100g chleba wieloziarnistego

100g ryżu + 100g piersi z kurczaka

50g orzechów ziemnych

100g kaszy mannej + sok malinowy

Poniedziałek: Duże partie'



Front siady: 2x8 57kg, 2x5 66kg



Martwy ciąg: 4x12 93kg



Wyciskanie płasko: 2x8 72kg, 2x5 76kg



Rozciąganie: 30 minut



Szama:



150g ryżu + 100g piersi

180g serka homogenizowanego

100g orzechów ziemnych

100g musli + 50g truskawek, + 50g malin + 200ml mleka

220g jajek + 150g chleba wieloziarnistego



Podsumowanie: Trening w porządku. Chociaż mam wrażenie że miałem mniej siły, + lekkie zawroty głowy.