Paszkos244
Witajcie,
Czas na rozpoczęcie nowej !AKCJI! pod tytułem "ODŻYWCZE SAŁATKI". Cały pomysł polega na tym, że w każdym (nazwijmy to) 'odcinku' przedstawiał Wam będę przepisy na wypełnione po brzegi miski sałatek, które składają się z całej góry wartościowych składników. Możecie wsuwać je na lunch, po treningu, na popołudniową przekąską czy kolację.
Od teraz zupełnie inaczej zaczniecie postrzegać ten rodzaj jedzenia i nie będzie mieniło się ono w Waszych oczach, jako coś dla ludzi będących na katorżniczej diecie
. CZAS START!
Na pierwszy ogień zapraszam na rewelacyjną sałatkę z ciecierzycą, pomarańczami/mandarynkami, kolendrą, szpinakiem i (tutaj możliwość opcjonalna) grillowanym indykiem. Całość skąpana w rewelacyjnym, miodowo-musztardowym vinaigrette.
Co potrzebujemy? (na 1x porcję)
sałatka
- 55g namoczonej przez noc ciecierzycy
- sporą garść mixu sałat
- sporą garść szpinaku sałatkowego
- 1/2x pomarańczy lub 2x mandarynki, obrane i porozdzielane na cząstki
- 1x niewielką, czerwoną cebulę, pokrojoną w cienkie plasterki
- garść pomidorków koktajlowych, poprzekrawanych na pół/ćwiartki/zostawionych w całości (pełna dowolność! niech to wygląda!)
- 1/2x czerwonej papryki, pokrojonej w słupki
- garść swieżej kolendry, z grubsza posiekanej
- 1/2x papryczki chilli, posiekanej drobno
- 100g grillowanej/duszonej/smażonej już piersi indyka/kurczaka (opcjonalnie)
vinaigrette
- 4x łyżki oliwy z oliwek
- 1x łyżka białego octu winnego
- 1x łyżka musztardy sarepskiej
- 1x płaska łyżka płynnej miodu
- 1x ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
- sól i pieprz
Jak robimy?
Nic prostszego. Ciecierzycę musimy jednak namoczyć przez całą noc. Następnego dnia gotujemy ją do miękkości przez ok. 25min - sól dodając na samym końcu gotowania. Po tym czasie odlewamy wodę i mamy ją gotową do użycia. Możecie tej wody troszkę zostawić i dolać jej odrobinę do sałatki (tak! właśnie tak! Nada ona całości fajnego posmaku, 'ciecierzycowego' charakteru i świetnie połączy się z resztą składników). Tak ugotowaną ciecierzycę przekładamy teraz do sporej miski i dodajemy do niej pozostałe składniki naszej sałatki.
(Przepis na pierś indyka według mnie poznacie już niebawem
)
Dressing najlepiej zrobić w małym słoiczku. W tym celu wlewamy do niego oliwę, ocet/sok z cytryny, dodajemy musztardę, miód, przeciśnięty czosnek, sól i pieprz. Słoiczek zakręcamy i "szejkujemy", mieszamy, trzęsiemy nim! Musi powstać kremowy i gęsty vinaigrette, który wspaniale omaści nam naszą sałatkę.
Tak powstałym sosem polewamy teraz składniki sałatki, dobrze mieszamy i podajemy. Możecie zastąpić dressing gotowym wyrobem firmy Walden Farms (np. ichni miodowy vinaigrette + sok z cytryny), ale pamiętajcie, że ten zrobiony przez nas w domu nie ma sobie równych!
Warto jeść ciecierzycę i postawić czasem na potrawy "vege", do czego postaram się Was przekonać w niektórych moich przepisach. Sam w swojej kuchni urządzam sobie raz w tygodniu dzień pt. "MEAT-FREE" i jem wtedy dania bez mięsa, korzystając z takich zamienników jak ciecierzyca, komosa ryżowa, tofu, soczewica... Naprawdę warto!
SMACZNEGO!
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2014-03-23 10:50:27
Czas na rozpoczęcie nowej !AKCJI! pod tytułem "ODŻYWCZE SAŁATKI". Cały pomysł polega na tym, że w każdym (nazwijmy to) 'odcinku' przedstawiał Wam będę przepisy na wypełnione po brzegi miski sałatek, które składają się z całej góry wartościowych składników. Możecie wsuwać je na lunch, po treningu, na popołudniową przekąską czy kolację.
Od teraz zupełnie inaczej zaczniecie postrzegać ten rodzaj jedzenia i nie będzie mieniło się ono w Waszych oczach, jako coś dla ludzi będących na katorżniczej diecie
. CZAS START!
Na pierwszy ogień zapraszam na rewelacyjną sałatkę z ciecierzycą, pomarańczami/mandarynkami, kolendrą, szpinakiem i (tutaj możliwość opcjonalna) grillowanym indykiem. Całość skąpana w rewelacyjnym, miodowo-musztardowym vinaigrette.
Co potrzebujemy? (na 1x porcję)
sałatka
- 55g namoczonej przez noc ciecierzycy
- sporą garść mixu sałat
- sporą garść szpinaku sałatkowego
- 1/2x pomarańczy lub 2x mandarynki, obrane i porozdzielane na cząstki
- 1x niewielką, czerwoną cebulę, pokrojoną w cienkie plasterki
- garść pomidorków koktajlowych, poprzekrawanych na pół/ćwiartki/zostawionych w całości (pełna dowolność! niech to wygląda!)
- 1/2x czerwonej papryki, pokrojonej w słupki
- garść swieżej kolendry, z grubsza posiekanej
- 1/2x papryczki chilli, posiekanej drobno
- 100g grillowanej/duszonej/smażonej już piersi indyka/kurczaka (opcjonalnie)
vinaigrette
- 4x łyżki oliwy z oliwek
- 1x łyżka białego octu winnego
- 1x łyżka musztardy sarepskiej
- 1x płaska łyżka płynnej miodu
- 1x ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
- sól i pieprz
Jak robimy?
Nic prostszego. Ciecierzycę musimy jednak namoczyć przez całą noc. Następnego dnia gotujemy ją do miękkości przez ok. 25min - sól dodając na samym końcu gotowania. Po tym czasie odlewamy wodę i mamy ją gotową do użycia. Możecie tej wody troszkę zostawić i dolać jej odrobinę do sałatki (tak! właśnie tak! Nada ona całości fajnego posmaku, 'ciecierzycowego' charakteru i świetnie połączy się z resztą składników). Tak ugotowaną ciecierzycę przekładamy teraz do sporej miski i dodajemy do niej pozostałe składniki naszej sałatki.
(Przepis na pierś indyka według mnie poznacie już niebawem
)
Dressing najlepiej zrobić w małym słoiczku. W tym celu wlewamy do niego oliwę, ocet/sok z cytryny, dodajemy musztardę, miód, przeciśnięty czosnek, sól i pieprz. Słoiczek zakręcamy i "szejkujemy", mieszamy, trzęsiemy nim! Musi powstać kremowy i gęsty vinaigrette, który wspaniale omaści nam naszą sałatkę.
Tak powstałym sosem polewamy teraz składniki sałatki, dobrze mieszamy i podajemy. Możecie zastąpić dressing gotowym wyrobem firmy Walden Farms (np. ichni miodowy vinaigrette + sok z cytryny), ale pamiętajcie, że ten zrobiony przez nas w domu nie ma sobie równych!
Warto jeść ciecierzycę i postawić czasem na potrawy "vege", do czego postaram się Was przekonać w niektórych moich przepisach
. Sam w swojej kuchni urządzam sobie raz w tygodniu dzień pt. "MEAT-FREE" i jem wtedy dania bez mięsa, korzystając z takich zamienników jak ciecierzyca, komosa ryżowa, tofu, soczewica... Naprawdę warto!
SMACZNEGO!
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2014-03-23 10:50:27
Krzysztof Piekarz
grekar9
Remik7
kalikstat
Malinowa
shrimp2
agnieszka.aj.
